Po pierwsze, nasz projekt Moon camp składa się z wielu komponentów, począwszy od technologii po recykling i wykorzystanie naszych własnych alg. Nasz obóz księżycowy jest niezależny, jest zaprogramowany na codzienne skanowanie w poszukiwaniu jakichkolwiek problemów w obozie. Na przykład dziury, nie chcielibyśmy tego, w przeciwnym razie zabrakłoby nam powietrza, jeśli tak się stanie, zaprojektowaliśmy pomieszczenia zapasowe, które generują własne powietrze dla ludzi. Nasz podstawowy plan zakładał, że wszystko będzie działać samodzielnie, jak produkcja żywności i powietrza.

Morze spokoju

Pomyśleliśmy, że lokalizacja naszego obozu na Księżycu będzie bardziej odpowiednia w pobliżu morza spokoju, ponieważ to właśnie tam wylądował Apollo 11 i jak dotąd wydaje się, że był to duży sukces lotu kosmicznego.

Aby zbudować Moon camp potrzebowaliśmy rzadkiego metalu, tak aby metal nie rdzewiał, jeśli to możliwe. Właściwości metalu musiałyby być plastyczne. Energia słoneczna, tlen i metale są obfitymi zasobami na Księżycu. Znane pierwiastki występujące na powierzchni Księżyca to między innymi wodór, tlen, krzem, żelazo, magnez, wapń, aluminium, mangan i tytan.

Mocno zastanawialiśmy się nad tym, w jaki sposób astronauci będą zaopatrywani w wodę, żywność, powietrze i energię. W przypadku wody byłaby to woda z moczu poprzez odwróconą osmozę, filtrację węglową, osmozę i destylację.

Jeśli chodzi o żywność, musielibyśmy ułożyć ją w stos, a sposobem jej przechowywania byłoby głębokie zamrażanie i umieszczanie żywności w komorze próżniowej. Musielibyśmy również wyhodować trochę żywności, przez co musielibyśmy zasadzić żywność.

Do zasilania zdecydowaliśmy się wykorzystać energię słoneczną, która jest łatwym wydatkiem.

Aby uzyskać powietrze, musielibyśmy wykorzystać rośliny jako źródło tlenu.

Staraliśmy się, aby nasz dzień przypominał dzień na Ziemi, ale w podstawowym zakresie. Na początku dnia astronauta musiałby ustawić panele słoneczne w kierunku słońca, ponieważ księżyc krąży wokół ziemi, aby wykorzystać energię słoneczną. Następnie astronauta musiałby sprawdzić integralność kapsuł pod kątem potencjalnych naruszeń, po czym wszedłby do swojego łazika księżycowego, aby wyjechać i oczyścić panele słoneczne z pyłu księżycowego, aby wykorzystać jak najwięcej energii słonecznej. Przez resztę dnia odpoczywali lub oglądali asteroidy surfujące po Drodze Mlecznej. Następnie astronauta przeprowadziłby testy i analizę próbek z powierzchni i podpowierzchni księżyca pod kątem oznak życia. Od tego momentu astronauci są wolni przez cały dzień.